Tort Pavlova proszę państwa to tort z efektem WoW!
Mało tego, że jest niezwykle prosty do zrobienia, smakuje wyśmienicie, to jeszcze pieści oko, bo zawsze wygląda WoW! To jest moje ciacho popisowe na święta- tym razem wielkanocne. Bardzo lubię takie proste przepisy, które nie wymagają sprawdzania, czy aby na pewno ciasto się upiekło i czy nie ma zakalca. W przypadku bezy sprawa ma się tak, że mocno dosuszona jest chrupka i twarda, ale rozpływająca się w ustach. Natomiast lekko niedopieczona jest przyjemnie ciągnąca i kremowa. Tego przepisu nie da się nie zepsuć…No prawie;) Są dwa warunki, które należy spełnić, żeby go nie zepsuć. Po pierwsze trzeba być cierpliwym!! Bardzo ważne jest, żeby dobrze ubić białka z cukrem- musi się całkowicie rozpuścić. Po drugie temperatura pieczenia. Mój piekarnik ma tylko dwie funkcje: grill i termoobieg. I tu pojawia się problem, bo ciasta termoobiegu nie lubią. Ale nie ma sytuacji bez wyjścia. W przypadku piekarnika z termoobiegiem należy obniżyć temperaturę ok 10-15″ i odsunąć ciasto jak najdalej od wiatraka 😉 Natomiast jeśli jesteś posiadaczem piekarnika tradycyjnego sprawa jest znacznie łatwiejsza, nie mniej jednak pilnuj temperatury, żeby beza się nie przypaliła. No dobrze, czas na przepis. Aha! Przepis na bezę pochodzi z kwestiasmaku.com, reszta to moja inwencja twórcza.
Tort Pavlowa – cytrynowy
Składniki
👉 6 białek jaj- 220 ml
szczypta soli
👉 300 g drobnego cukru
👉 1 łyżeczka octu winnego lub ryżowego
👉 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
👉barwnik- opcjonalnie ( ja używam Pro Gel)
Krem
👉250g mascarpone
👉400 ml śmietany kremówki- ang. double cream
👉1/3 szklanki cukru pudru
👉otarta skórka z dwóch cytryn, lub skórka z cytryny dr.Oetker
👉łyżka soku z cytryny
👉łyżeczka ekstraktu cytrynowego
Wierzch
👉Owoce: truskawki, maliny, winogrona, borówki, figi, wiśnie itd.
👉mini bezy
👉makaroniki
👉cukier puder lub starta czekolada
syrop klonowy lub czekoladowy…
itp.
Białka ubij na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Najlepszy do tej czynności jest mikser stojący, bo trwa to dosyć długo. Dalej cierpliwie ubijając dodawaj stopniowo po łyżce cukier. Piana ma być gęsta i błyszcząca. Na koniec zmiksuj z łyżeczką octu, a następnie z mąką ziemniaczaną i na końcu z odrobiną barwnika. Jeśli chcesz zrobić kilka kolorów rozdziel masę do mniejszych miseczek i każdą osobno połącz z barwnikiem. Piekarnik nagrzej do 180 stopni C. Dwie duże blachy wyłóż papierem do pieczenia i na każdej z nich przy pomocy talerzyka odrysuj kółko o średnicy mniej więcej 20 cm. Wyłóż na nie ubitą pianę formując okręgi.
Wstaw do piekarnika – jeden na dół, drugi na środek i od razu zmniejsz temperaturę do ok 110″ z termoobiegiem lub 120″ w trybie standardowym. Piecz przez 2 godziny. Następnie pozostaw w piekarniku do całkowitego ostudzenia.
Krem
W średniej misce umieść zimną kremówkę, mascarpone i cukier puder. Ubijaj na najwyższych obrotach miksera aż krem zgęstnieje. Następnie dodaj otartą skórkę z cytryny, sok, ekstrakt i ponownie krótko zmiksuj.
Złożenie tortu
Dolny blat bezy ułóż na paterze. Delikatnie wyłóż na niego połowę kremu i połowę owoców. Przykryj drugim blatem, wyłóż resztę kremu i udekoruj wierzch pozostałymi owocami oraz dodatkami. Gotowe 😀
Ps. Podczas pieczenia obserwuj bezę. Jeśli poczujesz zapach pieczonego ciasta zmniejsz temperaturę. Beza nie ma się piec tylko suszyć.