Mam to! Mam to!!! Specjalnie dla Was. Domowej roboty kulki/batony a’la Choda.
Z tym że nieporównywalnie tańsze i jakże satysfakcjonujące jest ich stworzenie.

Jeszcze raz zaznaczę, żeby nie było niedomówień – to nie jest żaden hejt w stosunku do Ewy! Jej batony są naprawdę obłędne, ale ja chciałabym, aby każdy mógł ich spróbować, a nie każdego stać, prawda? Zrobienie moich zajęło 10 minut włącznie z formowaniem, a skład jest banalny i dla każdego, mam nadzieję, dostępny.
By the way…to są najsmaczniejsze kulki ever!
Podaję przepis na 30 sztuk, po ok. 20 g każda kulka.
Makro dla 1 szt.:  B2/W11/T4 i 84 kcal.


KULKI PEANUT BUTTER

Składniki:
👉400 g daktyli
👉86 g orzechów włoskich (zdecydowanie smaczniejsze niż ziemne)
👉136 g masła orzechowego crunchy (nie może być lejące się)

Z daktyli odsyp 140 g i zalej je na 5 minut wrzątkiem. Resztę daktyli umieść w malakserze lub innym mocnym blenderze. Dodaj odcedzone daktyle i dobrze zmiksuj.  Następnie dodaj masło orzechowe i ponownie zblenduj. Orzechy włoskie drobniutko posiekaj i dodaj do daktylowej masy, ugnieć ciasto ręcznie (najlepiej w rękawiczkach). Formuj kulki i jeśli chcesz obtocz je w surowym kakao lub wiórkach kokosowych.
Robota zrobiona !
Można jeść od razu lub odstawić do stężenia do lodówki.
Uwaga! To jest produkt zdrowy, ale kaloryczny! Nie jest fit! Ani trochę…
Skład taki sam jak u Ewy, również procentowo. Zamieniłam tylko orzechy, bo moim zdaniem włoskie są o niebo lepsze, niestety droższe i bardziej kaloryczne.

4 Replies to “Kulki Peanut butter a’la Choda

  1. Nareszcie spróbuję tego cuda bo w Anglii nie mam dostępu do kulek Chody 🙁 a bardzo bym chciała je porównać do tych które sama robię. Dziękuję 🙏 xx

  2. Wczoraj robiłam te kulki i rzeczywiście smakuja jak od chody, a szczerze trochę w to niebym wierzyłam (sorki). Teraz się przekonałam i mam swoje. Dziękuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.